Minął kolejny miesiąc. My w rozjazdach. A tu wakacje, a tu jakiś weekend.
Albo Mała jest marudna, albo my się kłócimy. Tak, kłócimy się.
Miała być bajka po narodzinach wyczekanego dziecka, ale coś jednak nie trybi.
Staramy się. Bardzo. Ale potrzeba chwili na odnalezienie ponownie siebie. I ponownie zakochanie się w sobie, bo miłość jest. Każdy z nas kocha dwie osoby.
Niedawno był Dzień Taty. Pierwszy. Wyczekany.
Młoda nosiła cały dzień koszulkę I <3 Dad.
Myślę, że więcej nie trzeba nic dodawać.
ps. planuję w następnym poście napisać trochę o samej adopcji zarodka. Liczę, że moja Mała da chwilę mamie posiedzieć przy komputerze i napisać.
Albo Mała jest marudna, albo my się kłócimy. Tak, kłócimy się.
Miała być bajka po narodzinach wyczekanego dziecka, ale coś jednak nie trybi.
Staramy się. Bardzo. Ale potrzeba chwili na odnalezienie ponownie siebie. I ponownie zakochanie się w sobie, bo miłość jest. Każdy z nas kocha dwie osoby.
Niedawno był Dzień Taty. Pierwszy. Wyczekany.
Młoda nosiła cały dzień koszulkę I <3 Dad.
Myślę, że więcej nie trzeba nic dodawać.
ps. planuję w następnym poście napisać trochę o samej adopcji zarodka. Liczę, że moja Mała da chwilę mamie posiedzieć przy komputerze i napisać.