Czas mija. Córka rośnie i cały czas się zmienia.
A po kim ma takie włoski? Aaaaa, mama przecież też takie miała jak była mała.
A te oczka to czyje? No przecież po tacie, nie widzisz?
No ale te uszka to nie wiem po kim. I ten nosek też mi nie pasuje.
No nie wiem, nie jest podobna. Pewnie później się ujawni do kogo jest podobna.
Naprawdę? Naprawdę to takie istotne, aby dziecko miało czyjeś oczy, nos czy usta?
Naprawdę żyjemy w takiej cywilizacji, gdzie tak istotną rolę odgrywają geny?
Ja już nawet nie myślę o tym, że nie ma moich genów. Bo ma mnie, a ja mam ją. To ze mną jest prawie rok po tej stronie brzucha.
A jeśli ktoś się będzie znów dziwił, że uszy nie te, to będę mówić, że po dziadku Zbyszku.
....a żadnego Zbyszka u nas w rodzinie nie ma :)
A po kim ma takie włoski? Aaaaa, mama przecież też takie miała jak była mała.
A te oczka to czyje? No przecież po tacie, nie widzisz?
No ale te uszka to nie wiem po kim. I ten nosek też mi nie pasuje.
No nie wiem, nie jest podobna. Pewnie później się ujawni do kogo jest podobna.
Naprawdę? Naprawdę to takie istotne, aby dziecko miało czyjeś oczy, nos czy usta?
Naprawdę żyjemy w takiej cywilizacji, gdzie tak istotną rolę odgrywają geny?
Ja już nawet nie myślę o tym, że nie ma moich genów. Bo ma mnie, a ja mam ją. To ze mną jest prawie rok po tej stronie brzucha.
A jeśli ktoś się będzie znów dziwił, że uszy nie te, to będę mówić, że po dziadku Zbyszku.
....a żadnego Zbyszka u nas w rodzinie nie ma :)